Zaryzykuję stwierdzeniem, że okres przedświąteczny dla każdej sutaszystki wiąże się ze sporą ilością zarwanych nocek i masą projektów do zrealizowania. To wszystko by obdarować naszych najbliższych prezentem wyjątkowym, wykonanym własnoręcznie, podarowanym od serca :)
Dziś prezentuję kolorowe maluszki dla mojej kilkuletniej siostrzenicy. Doszły mnie słuchy, że bardzo podobają się jej kolczyki, które przechowuje moja mama tak więc wzięłam na warsztat podstawowy wzór i powstały takie oto maleństwa :)
Śliczne maleństwa pierwsze mają fajne kolorki od razu przypadły mi do gustu ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że spodobają się również Zuzce :) miłej niedzieli :)
UsuńCo tu dużo pisać- jak zwykle mistrzostwo :D A moją ciocią byś nie została? ;-) hihi :D
OdpowiedzUsuń:D Dziękuję. O rany - ja już jestem ciocią takiej gromadki, że czasem zdarza mi się pomylić ich imiona :D jeśli Ci to nie przeszkadza... ;) hihi
UsuńMoja babcia nazywa mnie imieniem mojej siostry, mamy lub siostry babci, także mogę być nawet Halinka dla Ciebie :D ;-)
UsuńŚliczności, zresztą jak zwykle ;) Gratuluję bloga, pierwsze koty za płoty. Cieszę się, że się jednak zdecydowałaś i z niecierpliwością czekam na więcej. Buziaki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) nie będzie tu co prawda tak ciekawie jak u Ciebie po pisarka ze mnie marna :P ale postaram się nadrobić zdjęciami ^_^ hihi
UsuńTak piękne prace zasługują na swojego bloga :-) Gratuluję i z przyjemnością będę wracała.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :) będzie mi miło gościć u siebie osóbki, którym podoba się moja twórczość :) proszę się rozgościć. Co prawda nie ma tu jeszcze zbyt wiele ale postaram się nadrobić zaległości tak szybko jak to możliwe ;)
Usuń